W dziwnym miasteczku, gdzieś na pograniczu surrealistycznej fantazji i rzeczywistości, pojawia się Kowalski-Malinowski (Zbigniew Cybulski), niezwykły mężczyzna o pełnej sprzeczności osobowości. Bohater - prześladowany cierpiętnik, mitoman i fałszywy prorok - przedstawia mieszkańcom miasteczka różne wersje swojej biografii, a ludzie wierzą w wymyślony dramat jego wojennych losów. Każda z przedstawianych przez niego postaci jest nosicielem jakiegoś polskiego losu - niestrudzonego, wiernego przysiędze Rotmistrza (Zdzisław Maklakiewicz), Żyda Blumenfelda (Włodzimierz Boruński) czy wieszcza, Poety (Wojciech Siemion). Symboliczne społeczeństwo zostaje wciągnięte najpierw do fałszywej gry, a później do hipnotycznego tańca, zwanego saltem, który przybysz prowadzi niczym Chochoł z dramatu Wyspiańskiego. Wówczas do miasteczka przyjeżdża żona Malinowskiego (Iga Cembrzyńska) i czar szybko pryska, ustępując prozie życia. Okazuje się bowiem, że małżonek pani Malinowskiej to zwykły oszust i łgarz.